Długotrwały lub krótki, ale bardzo intensywny deszcz może doprowadzić do zniszczenia uprawianych roślin. To zagrożenie łatwo wyeliminować, ponieważ wystarczy postawić w ogrodzie szklarnię. Jednak wtedy pojawia się inny problem, ponieważ warzywom, owocom czy ziołom potrzebne jest systematyczne, acz raczej umiarkowane podlewanie. W szczególności dotyczy to pomidorów, które są raczej ciepłolubne. Codzienne bieganie z konewką bywa z pewnością uciążliwe, dlatego warto przemyśleć inne rozwiązanie, a mianowicie nawadnianie kropelkowe szklarni.
Nowatorskie spojrzenie na nawadnianie
Szklarnia jest świetnym pomysłem dla osób pragnących mieć codziennie naprawdę świeże, aromatyczne i niepryskane warzywa czy owoce. Najlepszy produkt sklepowy nie jest w stanie zastąpić pomidora pachnącego słońcem, który na talerz trafia prosto z krzaka. Dlatego coraz więcej osób decyduje się na postawienie szklarni. W ten sposób ochrania się wrażliwe rośliny przed zimnem, długotrwałym deszczem czy skokami temperatury. Ponadto wykorzystuje się każdy, nawet najmniejszy promień słońca, a odpowiednia powłoka zagwarantuje odpowiedni poziom ciepła.
Pozostaje zatem tylko dylemat – jak zapewnić uprawom podlewanie. Oczywiście można wykorzystać tradycyjne metody jak konewka czy wąż ogrodowy. Jednak, czy rzeczywiście warto się męczyć, a poza tym tracić siły na samodzielne podlewanie ogórków czy pomidorów? Chyba lepiej zdecydować się na rozwiązanie, które pozwoli zaoszczędzić czas, a jednocześnie nie nadwyręży za bardzo mięśni.
Po co się męczyć?
Oto doskonały pomysł na podlewanie w szklarni
Nawadnianie kropelkowe szklarni (https://sklep.arlengroup.pl/nawadnianie-kropelkowe-do-szklarni) zdecydowanie ułatwia opiekę nad roślinami. Ten nowoczesny system sprawia, że nie trzeba zastanawiać się, czy jeszcze podlać uprawiane warzywa, owoce i kwiaty, czy może jednak odpuścić sobie to zadanie, bo sił brak, czasu nie ma albo po prostu się nie chce. W ten sposób można sobie zapewnić w miarę bezproblemowe i bezobsługowe użytkowanie szklarni – w końcu kwestia podlewania jest jedną z najważniejszych.
System podlewania kropelkowego nie jest specjalnie skomplikowany. Istotą okazuje się cykliczne włączanie specjalnej pompy, która uruchamia wytrysk wody na znajdujące się w szklarni rośliny. Cały mechanizm ma charakter automatyczny, a zatem bezobsługowy. Innymi słowy, można spokojnie siedzieć w domu, czytać książkę, oglądać film, przygotowywać pyszną kolację, a w tym czasie system podlewania kropelkowego samodzielnie nawodni rośliny. Oszczędność czasu i sił naprawdę spora.
Nowoczesny system nawadniania kropelkowego
Automat nie jest drogi, a niezwykle praktyczny. Każdy ogrodnik ma możliwość ustalenia, na jak długo ustawić nawadnianie ciągłe w określonych odstępach czasowych – opcja jest od 2 minut do nawet 2 godzin, w zależności od temperatury na zewnątrz. System umożliwia ponadto regulację siły strumienia wody, poziom rozproszenia, a tym samym ilość zużywanej wody. Ważne jest też, że system dobrze działa nawet w bardzo dużych szklarniach, ponieważ można dokupić specjalną przedłużkę.
Nawadnianie kropelkowe szklarni umożliwia w standardzie skuteczne nawodnienie dwóch grządek 4-metrowych, a z przedłużką nawet większej przestrzeni.